Walentynki kojarzą się wszystkim z różami, kwiatami, kinem, serduszkami i wszystkim, co przybiera różowo-czerwony kolor. Jednak są też tacy, którzy za tym przesłodzonym klimatem nie przepadają, zarówno kobiety i mężczyźni. Dla fanów klimatów gore oraz bardziej ekstremalnych wrażeń czeka również wiele atrakcji walentynkowych, które przypadną miłośnikom grozy do gustu. Czas na horror walentynkowy dla dwojga.
Maraton filmowy
Propozycją numer jeden na walentynki z dreszczykiem jest długi seans filmowy, gdzie na ekranie polecą wasze ulubione filmy grozy. Może będzie to maraton wszystkich części piły, a może bardziej kręcą was bardziej psychologiczne horrory – wybór repertuaru zależy od was. Możecie urządzić sobie sens filmowy w domowym zaciszu lub wybrać się na najnowszy horror do kina. To opcja filmów walentynkowych w zupełnie innym wydaniu – bardzo możliwe, że w sali kinowej będzie dość pusto.
Emocje z rozgrywki
Jeżeli lubicie grać w gry planszowe lub komputerowe to wybierzcie najbardziej klimatyczne opcje na romantyczne walentynki dla dwojga z potworami czy zombiakami i bawcie się znakomicie. W przypadku gier komputerowych możecie wybrać tytuły dla dwóch graczy lub umówić się, że jedna osoba gra, druga patrzy (lub się zamienić miejscami). Wszystko zależy od waszych preferencji i wybranych tytułów, jakie byście chcieli ograć w ten wyjątkowy dzień. Gorąco polecam wszystkim „niestandardowym” parom na walentynkowy wieczór grę Resident Evil (w koopie 5, 6 lub Revelations 2, a w opcji numer dwa najnowszą część). To dopiero będą emocje. Z planszówek świetnie sprawdzi się Posiadłość szaleństwa lub inna gra w klimatach Cthulu. W ramach prezentu walentynkowego możecie kupić sobie nową grę planszową czy komputerową i ograć ją wspólnie wieczorem. Na pewno zabawa będzie przednia!
Escape room
Nic tak dobrze się nie sprawdzi na walentynki 2020 dla fanów grozy, jak wybranie się na szaloną randkę do escape roomu. Będziemy musieli poradzić sobie z tajemnicami, zagadkami lub walczyć o własne życie, starając się uciec. Wszystko zależy w gruncie rzeczy od miejsca i wybranego scenariusza – niektóre pokoje mają naprawdę hardcorowe historie i atrakcje.
Dom strachu
Jeżeli jesteśmy przy temacie walki o życie i horroru to nie ma lepszego miejsca, niż dom strachu. Tu poczujemy się naprawdę żywi! Adrenalina sięgnie zenitu, gdy będziemy uciekać przed człowiekiem z piłą lub samym Freddym Kruegerem z Koszmaru z Ulicy Wiązów. To zdecydowanie jest pomysł, co robić w walentynki dla fanów grozy i mrocznego klimatu. Można wybrać dom strachu z krótkim programem, ale intensywnym lub postawić na długie przejście w całkowicie odjechanym miejscu. W Krakowie gorąco polecam wszystkim (na krótką przebieżkę) Lost Souls Alley, zaś na naprawdę ekstremalny wieczór Fear Factory. Ci sami organizatorzy, dwa różne lokale i całkowicie dwa odmienne koszmary.
Lost Soul Alley to około 10 minutowa trasa w trzech unikalnych wariantach do wyboru. Od strasznego, przez dla zaawansowany i na ekstremalnie koszmarnym kończąc. To opcja na walentynki dla niej i dla niego. Poziom wczucia się w klimat zależy w tutaj tylko od nas samych. Aktorzy są niesamowicie ucharakteryzowani i przekonujący, a nastrój i wystój pokoi w kamienicy działa na wyobraźnię. To mega dawka strachu, adrenaliny i zabawy dla tych najodważniejszych.
Fear Factory to około 40 minutowa wędrówka po pokojach starej, opuszczonej fabryki, w której czają się prawdziwe upiory. Będziemy czuć ich oddech w mroku na swoich karkach, gdy śledzić nas będzie przerażający klaun lub upiorna dziewczynka (przypominająca Samarę z The Ring). To będzie wyjątkowy prezent walentynkowy dla każdego miłośnika horroru.
Fani mocnych emocji i intensywnych doznań nie muszą spędzać czasu w kinie na romantycznej komedii, jak tysiąc innych czy iść na kolację w zatłoczonym lokalu. W zamian mogą zaserwować sobie porcję strachu na zimno.