Chińskie dary losy #1 / Recenzja maski w płachcie Animal Dog Bioaqua
Dziś wpis z chińskim darami losu od Beauty BigBang oraz recenzją jednego z produktów, który otrzymałam, a mianowicie będzie to recenzja maseczki w płachcie z serii Animal Dog marki Bioaqua. Pewnie nie raz już widziałyście zdjęcia w maseczka przypominające zwierzęta lub inne cuda, wianki. Jeśli chodzi o dwa pozostałe produkty, czyli pędzel do pudru oraz pędzel do konturowania twarzy, to na pierwszy rzut oka i macanko😃. Pędzle są naprawdę fajnie wykonane, a włosie delikatne w dotyku. Zobaczymy jak sprawdza się podczas makijażu i czy przeżyją mycie.
BIOAQUA Maska w płacie ANIMAL DOG
Od producenta
Maska do twarzy w formie płachty nasączonej intensywnie nawilżającą i usuwającą zaskórniki esencją. Wesoła forma płata z nadrukiem psa umili aplikację i zamieni zwykły, kosmetyczny zabieg w relaksujący i zabawny moment. Formuła maski wnika głęboko w skórę i silnie ją nawilża. Twarz nabiera blasku, struktura skóry staje się jednolita i wygładzona. Odświeżony wygląd i poprawa napięcia dzięki nawilżeniu. Maska zmniejsza blizny potrądzikowe. Poprawia wizualny efekt. Aplikacja maski jest niezwykle łatwa i przyjemna. Płat maski idealnie przylega do twarzy, zapewniając pełne poczucie komfortu i relaksu podczas jej stosowania.
Skład: Water, glycerol, propylene glycol ;Aloe extract , Hydrocotyle asiatica extract(CENTELLAASIATICA) , xanthan , Miconazole nitrate, Propargyl alcohol Butyl carbamate , EDTA-disodium, Essence, PEG-40, Hydrogenated castor oil
Moja opinia
Bardzo polubiłam tako formę maseczek i efekty, jakie zazwyczaj otrzymuje po ich zastosowaniu. Bardzo podoba mi się też zabawna forma maseczki z nadrukami. Maseczka po wyciągnięciu z opakowania jest bardzo nasączona, że przy jej nakładaniu na twarzy produkt, którym jest nasączona chlapie i cieknie. Gdy już umieścimy maskę na buzi, trzyma się ona dobrze naszej twarzy i odczuwalne jest delikatne chłodzenie skóry. Maskę należy trzymać od 15 do 20 minut i po tym czasie maseczka zaczyna robić sucha. Po ściągnięciu maski zauważyłam, że cera jest delikatnie rozświetlona, a kolory skóry wyrównany. Jeśli chodzi o sam efekt nawilżenia, jest on bardzo słaby w porównaniu z innym maseczkami tego typu. Efektu usuwającego zaskórników też nie zauważyłam. Jak dla mnie średni produkt.
Ja takich maseczek nie używam, ale muszę przyznać, że wygląda świetnie :D Szkoda, że średnio się sprawdziła
OdpowiedzUsuńPędzel puchacz mega mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie widać różnicę! Szczególnie na lewym policzku jest ona zauważalna, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńJeszcze tego typu maseczek nie próbowałam.Dziękuję za odwiedziny,pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam masek z alie, jakoś im nie ufam :P Wygląda jednak naprawdę słodko i skoro nie robi krzywdy - może kiedyś je zamówię. Myślę, że ładnie zniwelowała zaczerwienie :) Ten pędzel puchacz wygląda interesująco :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nich. A może się skuszę. ;)
OdpowiedzUsuńUUuuu szkoda,że średniaczek z tej maski:(
OdpowiedzUsuńMam maseczkę ale pandę, ciekawe jak się spisze...
OdpowiedzUsuńHaha świetna ta maska! :D Ale chętnie bym poczytała o innych skoro ta do końca się nie sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda ta maska. :)
OdpowiedzUsuńHaha! Nie no super wyglądasz w tej masce ;)
OdpowiedzUsuńJa teraz testuję maski od babci Agafii. Dziś napisałam recenzje maseczki z mlekiem łosia, jakbyś chciała to zapraszam do czytania. U mnie ta maska się sprawdziła w 100% jestem bardzo zadowolona :)
Wrzucam link, w razie jakbyś sobie nie życzyła linków w komentarzach to przepraszam ;)
http://ekstrarady.blogspot.com/2017/06/maseczka-z-mlekiem-osia-moja-opinia.html
Kocham maski w płachcie, ale te mi jakoś nie podeszły :(
OdpowiedzUsuńU mnie też średnio.
UsuńTa maseczka jest przeurocza, co do działania to widać różnicę. Muszę sama w końcu zamówić sobie jakieś maseczki w płachcie. Poleciłabyś mi jakąś szczególnie?
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o maseczki w płachcie to używałam tylko tej i z Garniera. I ta z Garniera sprawdziła się u mnie rewelacyjnie w kwestii nawilżenia. Jak nakładałam makijaż na drugi dzień, to byłam zachwycona jak wyglądała i jak była nawilżona cera.
UsuńNo widzisz, a u mnie sprawdziła się nie szczególnie. Nic, będę szukać dalej :)
UsuńPowodzenia w poszukiwaniach :)
UsuńIch wygląda jest czadowy :) Ja mam koreańskie, ale tych jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńMimo większości poleceń tych maseczek boję się ich stosować. Jakoś mnie nie zachęcają i wolę zostać przy starych metodach. Szkoda, że ta nie przyniosła zadowalających efektów. WWW.BARKEJ.PL
OdpowiedzUsuńMnie ciekawi ten duży puchaty pędzel, jak się sprawdza ? :) Szkoda że maseczka miała średnie działanie.
OdpowiedzUsuńUżyłam go dopiero dwa razy, ale jak na razie sprawdza się dobrze. Ładnie aplikuje puder, jest przyjemny dla buzi i nie gubi włosia .
UsuńFaktycznie widac, ze cera jest wyraznie jasniejsza :) Ja jestem fanka masek w płacie ze skin 79. Tez ma fajne nadruki, ja osobiscie uwielbiam tą tygrysią :D
OdpowiedzUsuń